ŻYCIE W DPS

21

Lip 2016

Hej w góry, w góry!

Skorzystaliśmy z pięknej, słonecznej pogody i wybraliśmy się na Matyskę oraz na Halę Boraczą. W drodze na Matyskę podziwialiśmy tzw. "Golgotę Beskidów" ze stacjami drogi krzyżowej oraz milenijnym krzyżem na szczycie. Na Hali Boraczej delektowaliśmy się bliskością gór i przyrody oraz beskidzkimi krajobrazami. Oprócz uczty dla ducha, było też i coś dla ciała - słynne jagodzianki zakupione w schronisku (tak pyszne, jak głoszą legendy) i oscypki z pobliskiej bacówki. Żal było wracać...

Powrót